Położyła swoją rękę
na jego nagim torsie zbliżyła swoje usta do jego ust tak , że
dzieliły ich milimetry i wyszeptała uwodzicielskim głosem
-Po pierwsze jestem
twoją kuzynką a po drugie nie zamierzam z tobą sypiać i po
trzecie wyjazd z
mojego pokoju !
-Ani mi się śni
jesteś...
Fabian niestety nie
dokończył , bo Hermiona ugięła kolano i kopnęła go w jego
męskość. Chłopak zwinął się z bólu na podłogę natomiast
dziewczyna wzięła szklankę z sokiem i wylała ją prosto na głowę
Fabiana. Ten tylko jęknął a Hermiona podeszła do drzwi otworzyła
je i powiedziała stanowczym głosem
-Spieprzaj z mojego
pokoju
Nie zwróciła uwagi na
trzy osoby , które stały na korytarzu przed pokojem Denisa i
widziały tą sytuację. Fabian podniósł się i z bólem podszedł
do dziewczyny.
-Pożałujesz tego
-Wyjazd z mojego
pokoju !
-I tak będziesz moja
-Goń się Fabian
Wyrzuciła go za drzwi i
zatrzasnęła je z głośnym hukiem...
***
Draco Malfoy
razem z Blaisem Zabinim przyjechali do Denisa , ponieważ był ich
przyjacielem. Tego dnia mieli iść na imprezę lecz gdy wychodzili z
pokoju Denisa i już mieli się teleportować drzwi obok się
otworzyły i jakaś dziewczyna powiedziała
-Spieprzaj
z tąd
Oni obserwowali
całą tą sytuacje. Zobaczyli Fabiana leżącego na ziemi i jakąś
przecudnie śliczną dziewczynę ( tak pomyśleli Draco i Zabini )
zaczęli rozmowę albo raczej kłótnię nie dało się tego określić
i jak Fabian zostaje wyrzucony z jej pokoju. Draco zakpił z chłopaka
-Co Fabuś
jakaś przecudnie śliczna dziewczyna cię zgwałciła ?
W jego głosie
można było wyczuć sarkazm i pogardę.
-Zamknij
się Malfoy
Blaise i Denis
od czasu gdy Draco się odezwał powstrzymywali się od śmiechu a
teraz wybuchli nim tak , że aż łzy ze śmiechu im po policzkach
ciekły. A Fabian poszedł do swojego pokoju.
-Draco,
Denis czy po tym jak zobaczyliśmy tą sexi piękną dziewczynę
chcecie iść
na
imprezę ?
-Nie
-Ja też
nie więc może chodźmy do kuchni napijemy się czegoś mocniejszego
Trzech mężczyzn
( tak, tak oni byli już prawdziwymi mężczyznami ) udało się do
kuchni po coś mocniejszego do picia.
***
Hermiona wzięła
swoją szklankę i zeszła do kuchni. Tam zastała trzy osoby pijące
coś w szklankach ('' Whisky „ pomyślała dziewczyna ) i siedzące
przy blacie kuchennym.
-Ale
przegnałaś Fabiana
-O Denis
czyli widzieliście to ?
-Tak...
-Granger ?!
Hermiona
zwróciła oczy w stronę jednego z siedzących „ panów „ i od
razu go rozpoznała później spojrzała na kolejnego i już
wiedziała kim oni są.
-Malfoy ?!
Zabini ?!
-Denis co
ta szlama tu robi ?
-Draco
spokojnie to nie jest szlama tylko moja zaginiona kuzynka Hermiona
Santor. A
tak na marginesie wy się znacie ?
-Tak
KUZYNIE to są moi wrogowie z Hogwartu i co oni tu w ogóle robią ?
-To samo
możemy powiedzieć o tobie Granger co ty tu robisz ?
-Chwileczkę
już wam wszystko wyjaśniam Draco i Blaise są moimi przyjaciółmi
od
małego. Ufam im i jesteśmy zgraną trójką. Gdy pojedziemy do
szkoły to
mam
nadzieję , że nie obraź się kuzynko trafię do Slytherinu.
Chłopaki
od dawna
wam mówiłem , że mam zaginioną rodzinę i jej szukamy no więc
znaleźliśmy
ją i to byli Grangerowie a teraz Santor a to moja zaginiona kuzynka
Hermiona
dawniej Granger a teraz Santor i Draco ona jest arystokratką czystej
krwi.
Cała trójka
czyli Hermiona, Draco i Blaise mieli takie zdziwione miny , że Denis
zaczął się z nich śmiać.
-Z czego
się śmiejesz baranie ?
-Z was
Zabini , z was trzech
-Ale to i
tak nie zmienia , że ja Draco i Zabini jesteśmy wrogami
-Hermiono...
Teraz Denis
stał prosto przed nią i patrzył jej głęboko w oczy
-Kuzynko
moja kochana strasznie bym chciał żebyście się pogodzili , bo oni
są
moimi przyjaciółmi a ty kuzynką i bardzo mi na was zależy...
Chłopaki tak
się patrzyli i nagle Draco przypomniał sobie jak ją nazwali
WSPOMNIENIE DRACONA
Draco Malfoy
razem z Blaisem Zabinim przyjechali do Denisa , ponieważ był ich
przyjacielem. Tego dnia mieli iść na imprezę lecz gdy wychodzili z
pokoju Denisa i już mieli się teleportować drzwi obok się
otworzyły i jakaś dziewczyna powiedziała
-Spieprzaj
z tąd
Oni
obserwowali całą tą sytuacje. Zobaczyli Fabiana leżącego na
ziemi i jakąś przecudnie śliczną dziewczynę ( tak
pomyśleli Draco i Zabini ) zaczęli rozmowę albo raczej kłótnię
nie dało się tego określić i jak Fabian zostaje wyrzucony z jej
pokoju. Draco zakpił z chłopaka
-Co
Fabuś jakaś przecudnie śliczna dziewczyna cię zgwałciła
?
W jego
głosie można było wyczuć sarkazm i pogardę.
-Zamknij
się Malfoy
Blaise i
Denis od czasu gdy Draco się odezwał powstrzymywali się od
śmiechu a teraz wybuchli nim tak , że aż łzy ze śmiechu im po
policzkach pociekły. A Fabian poszedł do swojego pokoju.
-Draco,
Denis czy po tym jak zobaczyliśmy tą sexi piękną dziewczynę
chcecie iść
na
imprezę ?
-Nie
KONIEC WSPOMNIENIA DRACONA
Wypluł
to co miał w ustach czyli Ognistą Whisky i zakrztusił się ( chyba
powietrzem ).
-Chłopaki pamiętacie jak ją nazwaliśmy znaczy ja i
Blaise ?
-Tak Draconie tak … Hermiona bo my widzieliśmy to
zdarzenie z twojego
pokoju i wtedy chłopacy nazwali cię...
-Denis przymknij się i nic nie mów
-Malfoy ja już tyle słyszałam z twoich ust , że już
nic mnie nie
zaskoczy
-Oj kuzynko teraz to chyba byś zawału dostała
Denis
wyszczerzył zęby do dziewczyny i powiedział
-To co pogodzicie się ?
Dostał
w zamian brak odpowiedzi. Po dłuższej chwili Zabini wstał ze
swojego miejsca podszedł do dziewczyny i ją przytulił mówiąc
-Hermiono ze względu , że będziemy widywać się
codziennie i dlatego , że
mój przyjaciel mnie prosi to ja proszę cię o
wybaczenie … Prze-przepraszam
za to co ci zrobiłem przez te 5 lat Hogwartu.
-Zabini kłopot w tym , że ty mi nic nie zrobiłeś ja
byłam dla ciebie nie widoczna
z twoich ust nie padło żadne obraźliwe stwierdzenie
na mój temat więc chyba
mogłabym ci wybaczyć
Hermiona
odwzajemniła jego przytulas. Do jej nozdrzy dostał się zapach
drogich ( ale ładnych ) perfum Zabiniego. Gdy w końcu odczepili się
od siebie chłopak powiedział.
-No to może poznajmy się od nowa
Uśmiechnął
się do niej szczerym uśmiechem i jeszcze raz zaczął rozmowę
-Cześć jestem Zabini Blaise per.Diabeł
-Hej ja jestem Hermiona Santor
-Nie masz żadnej ksywki ?
-Nie
Diabeł
( Zabini ) uśmiechnął się szatańsko i powiedział
-To ja ci wymyślę
-Dobra Hermiona i Zabini przestańcie już oki ? Draco ?
Dziewczyna
nie chciała żeby Malfoy miał z nią jakąś styczność lub żeby
coś na jej temat powiedział więc szybko nalała sobie soku i już
miała iść gdy przyczepił się do niej Denis.
-Hermiono...
Lecz
nie dane mu było dokończyć ponieważ odezwał się Diabeł a zaraz
za nim Draco
-Mam! Hermiono od dzisiaj będziesz miała przezwisko
HERMES !
-Denis ja nie zamierzam się z nią godzić albo nic z
tych rzeczy !
Dziewczyna
miała dosyć i zaczęła powoli iść w stronę wyjścia z kuchni
-Dobranoc !
-Dobranoc Hermesie !
-Dobranoc Hermiono...
Dziewczyna
uśmiechnęła się do siebie na wspomnienie jej Nowego przezwiska.
Doszła
do swojego pokoju , wypiła swój sok i położyła się do łóżka
lecz nie mogła zasnąć. Cały czas myślała co wyniknie ze
znajomości ze Ślizgonami...
***
Chłopcy
długo patrzyli się na znikającą za drzwiami Hermionę per.Hermesa
-Dzięki Diable , że pogodziłeś się z Hermesem ale
Draco dlaczego nie ?
-Bo nie tyle lat była szlamom a teraz nagle jest
arystokratką czystej krwi
-Draco ona przez całe życie była arystokratką
czystej krwi tylko , że o
tym nie wiedziała rozumiesz ? I mam nadzieję , że się
z nią pogodzisz.
Chłopak
troszeczkę się zdenerwował ale gdy pomyślał o Hermionie cała
złość mu uleciała.
-Idziemy chłopaki do pokojów ? Bo ja idę dobranoc
Nie
czekał na nich ani na żadną odpowiedź tylko poszedł do swojego
pokoju od razu
zasnął.
Zabini myślał o Hermionie tak samo jak młody Malfoy...
Hej
to kolejny rozdział na moim blogu i mam nadzieję , że wam się
podoba i mam prośbę proszę przeczytajcie bloga
http://dramione-love-malfoy-hermiona.blogspot.com/
ponieważ autorka tego bloga chce go zawiesić … Komętujcie tego
bloga czy wam się podoba bo mi bardzo się podoba ! <333
Pozdrawiam
Severusik
<3
Hahaha xD
OdpowiedzUsuńAle mam reklamę ;)Dziękuję <3
A co do rozdziału to świetny tylko krótki -,-' się nim nie najadłam no ! :D ALe na prawdę świetny ;)
Spróbuje pisać dłuższe :D dzięki a co do reklamy to :P bo ty się poddajesz ... a nie wolno się poddawać :D <333
OdpowiedzUsuń